czwartek, 30 sierpnia 2012

Szary w kolorze

Ciąg dalszy moich prób i błędów z filtrem szarym
Jego obecność na obiektywie w słoneczny dzień jest niezastąpiona.
Czekałam na ten słoneczny dzień z odrobiną wiatru,który delikatnie przeganiał białe chmurki
Oto efekt














Pozdrawiam

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Love...

Ja Jagoda,ta z cierpliwych inaczej.Dłużej czekać nie mogłam i  gdyby nie to że przez kilka godzin nie byłam w zasięgu komputera,pewnie juz bym się pochwaliła.Tak jak napisała Heidi:)nie jest to reklama:)Jo wiedziałam że wiesz:)
Al chyba znacie i jej prace a to mój nowy nabytek.Zobaczyłam i wiedziałam-muszę mieć:)))



 Nie mogło zabraknąć jagodowego akcentu.Muffiny czekoladowe z jagodowym kremem z mascarpone








Pomysłu na moją jagodę nie miałam więc na razie zawisła na ścianie i chyba dobrze jej tam:)



A teraz mam chrapkę na malinę:)

LOVE

Mała zapowiedź kolejnego posta.
Co kryje się pod tym słowem?:)


Na koniec końców...

Na koniec końców moich wakacyjnych podróży,chciałabym wam pokazać raj dla niezdecydowanych w wakacyjnym leniuchowaniu..czy to nad wodę jechać,czy w góry

 Arco























Riva del Garda












Koniec końców jest taki że zostały mi jeszcze zdjęcia zamku i murów obronnych Arco:)


piątek, 24 sierpnia 2012

Jak śliwka w kompot

Może nie w kompot ale w Crumble .Niby nic,owoc pokryty kruszonką a moje kubki pokochały od razu.Przepisu nie podaje bo chyba nie ma osoby która takowego nie posiada.Mój powstał z kombinacji przepisu
 Kass i Czekoladki















Życzę wam słonecznego weekendu :)))

środa, 22 sierpnia 2012

Dziadek na wakacjach:)

Zabrałam mojego starego analoga na wakacje.Efekt miły dla oka,dla mojego:)Kolory czasami przesycone ale nadal miłe mojemu oku.Zakochałam się po raz drugi w zdjęciach bez cyfrowej jakości,albo zwyczajnie powróciło do mnie stare uczucie:)


















A teraz Zocha  wakacyjnie:)











poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Pomidoro

Chyba tylko pomidor cieszy się z upałów które nas nawiedziły:)Pewnie nie macie ochoty patrzeć nawet na jedzenie,Ja też ale coś jeść trzeba.Dzisiaj na obiado-kolacje przyrządziłam tartaletki z pomidorami a do tego panzanella...pycha