sobota, 27 października 2012

O małych i dużych przyjemnościach:)

W planach był post z B&W z mojego ulubionego miasteczka.Plany się zmieniły bo chyba b&w mamy pod dostatkiem za oknem:) Dzisiaj trochę o książce której stałam się szczęśliwą posiadaczką jakiś czas temu,a nawet dwóch książkach:)
Do Mimi trafiłam przez Jo a zaczęło się właśnie od tej książki


 Żyć w zwolnionym tempie ,rozkoszować się chwilą,smakować,celebrować,poznawać..
kto potrafi???
Strona 77 zaburczało mi w brzuchu na widok Paris Brest.
Długo nie czekając


Dzisiaj był chleb z polecenia Mimi(przepis TU) .Choć pieczenie weszło w moja codzienność.Chleb na samych drożdżach piekłam pierwszy raz
Kolejna przyjemność.Jeszcze ciepły z masłem kto zna ten smak?



Na kolacje z dodatkiem pasty z tuńczyka,przepis od Drui

(Przed użyciem blendera:)

Na koniec dnia założyłam czarno biały film do mojego staruszka odpowiedni do pogody za oknem:)Dzień nie był taki straszny:)a Ja doskonale sobie go umiliłam:)


Na koniec informacja dla Tych którzy Mimi znają a nie udało im się zdobyć 1 części książki
Mam dwie w posiadaniu i z chęcią jedną odsprzedam

piątek, 26 października 2012

Jesień i u mnie

Czas się z jesienią przywitać i oswoić.Liście zasypują nas od paru dni,temperatura spada.
Pięknie jest!!!






Słodkiego i słonecznego łikendu:)))


środa, 24 października 2012

Ostatni

Dzisiaj ostatni kolor w jesiennej zabawie.Na dodanie zdjęć tym razem mamy 2 tygodnie.Ja wrzucam dzisiaj  i tym samym kończę zabawę za która chciałam serdecznie podziękować Ani z Home Sweet Home
Oto mój niebieski i granatowy
Poprawka
jeszcze fiolet:/












 


Kilka moich nowych prac







piątek, 19 października 2012

Przed sobotą

Przed sobotą warto upiec ciasto,bo nigdy nie wiadomo czy siostra niezawita niespodziewanie ,sąsiadka wpadnie na kawę albo przyjaciółka odwiedzi by porozmawiać:)Dzisiaj obiecane ciasto dyniowe o korzennej nucie z wyśmienitą kruszonka z orzechami karmelizowanymi.Co by tu więcej o nim napisać:)))Uwielbiam je, chociaż piekłam pierwszy raz:)
Zapomniałabym,jeśli ktoś jest chętny na pesteczki dyniowe proszę o kontakt z chęcią się podzielę:)))











środa, 17 października 2012

W kolorze nadziei

Nadzieja jest zawsze:)a więc zielony.
Nie było z tą zielenią tak ciężko bo jak pisałam wcześniej u mnie nadal zielono chociaż żółty już powoli się przebija.Mogłabym mieć jeszcze łatwiej robiąc zdjęcie dyni:))))ale ile można was męczyć:)))W dodatku kolejny post szykuję się dyniowy,czyli obiecane ciasto:)











(analog)

Serpentynit

Na koniec podziękowania!!!Niestety Moja pamięć ciągle płata mi figle,dlatego też podziękowania dopiero teraz

Dziękuje Katalinie i Ewie 
 za wyróżnienie So Sweet blog Award,a szczególnie za te miłe słowa w moim kierunku:*

piątek, 12 października 2012

Po zbiorach

Dynia zniknęła już z grządek!Były to moje pierwsze dyniowe siewy i uznaję je za udane:)
Z pierwszej zerwanej upiekłam pite z przepisu Jo dyniowo-jabłkową wyszła pyszna.Najlepiej smakowała na zimno do popołudniowej herbaty i wieczornej kawy(zbożowej oczywiście)
Zrobiłam też syrop korzenny z dynią który wspaniale smakuję w kawie jak i w mleku(jeśli lubicie)
Przepis na końcu posta















W planach ciasto z dyni

wtorek, 9 października 2012

W kolorze słońca

Kolejny kolor w jesiennej zabawie.Plan miałam taki żeby zażółcić ten post do granic możliwości,raz już mi się to udało w poście słonecznie.Pomyślałam sobie,tym razem polegnę:)ale nie bez walki.Wyruszyłam rowerem w poszukiwania koloru słońca.Niestety Wrocław okazał się bardzo zielonym miastem.Stwierdziłam że na dzień dzisiejszy w moim mieście żółta jest tylko moja stara broszka przypięta do równie starej kurtki jesiennej:)



Walka trwała dalej:)Uratował mnie spacer z Zochą.Znalazłam drzewo obsypane żółtym liściem i żółty kontener na piasek a zresztą sami zobaczcie:)









Nie mogło zabraknąć Mojej dyni która właśnie dzisiaj opuściła grządki

piątek, 5 października 2012

Na zdrowie

Wegetarianką nie jestem ale zawsze mi było po drodze.Oczywiście nie mam  zamiaru nakłaniać nikogo do rezygnacji z tego czy tamtego:)Chciałabym podzielić się przepisem jaki znalazłam TU.
Jeśli kiedykolwiek najdzie was ochota na zdrowe jedzonko i curry,wypróbujcie ten przepis.Polecam











Miłego,słonecznego weekendu 



środa, 3 października 2012

Pomarańczowy i...

Ciąg dalszy zabawy "jesień w kolorach tęczy"
Oto moja pomarańcza:)









Po dłuższej przerwie,dodaje nowy przepis:)racuszki dyniowe z masłem cynamonowym
Przepis na końcu posta


I dalej pomarańczowy,choć bardziej zielony:)Naszyjnik z Japisem jaki zrobiłam dla P.Kropki 
na naszą pierwszą wymiankę.Zaczęło się od tego że zapragnęłam mieć komin.Kropka zaproponowała wymiankę i tak jestem posiadaczką podwójnie kropkowego komina:)))


Oczywiście P.Kropka kochana na kominie nie przystała i tak trafił do mnie książ,i wiele innych przydasiek i słodkości:*

poniedziałek, 1 października 2012

Nasze morze..

Może i nie zachwyca jak te ciepłe i słone ale lubię je,jesienną porą!

anielskie piórko:)









(filtr szary)