W planach był post z B&W z mojego ulubionego miasteczka.Plany się zmieniły bo chyba b&w mamy pod dostatkiem za oknem:) Dzisiaj trochę o książce której stałam się szczęśliwą posiadaczką jakiś czas temu,a nawet dwóch książkach:)
Żyć w zwolnionym tempie ,rozkoszować się chwilą,smakować,celebrować,poznawać..
kto potrafi???
Strona 77 zaburczało mi w brzuchu na widok Paris Brest.
Długo nie czekając
Dzisiaj był chleb z polecenia Mimi(przepis TU) .Choć pieczenie weszło w moja codzienność.Chleb na samych drożdżach piekłam pierwszy raz
Kolejna przyjemność.Jeszcze ciepły z masłem kto zna ten smak?
Na kolacje z dodatkiem pasty z tuńczyka,przepis od Drui
(Przed użyciem blendera:) |
Na koniec informacja dla Tych którzy Mimi znają a nie udało im się zdobyć 1 części książki
Mam dwie w posiadaniu i z chęcią jedną odsprzedam
ale sobie dogadzałaś :), ciacho apetyczne, chleb domowy uwielbiam i co jakiś czas piekę, a czarno-biały film też planuje kupić :), dobrej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńTroszeczkę.
UsuńChleb domowy to chyba ta duża przyjemność:)
Miłej Jo
To ja byłabym zainteresowana książką :-)
OdpowiedzUsuńO Twojego maila, na który mogłabym wysłać wiadomość dotyczącą zakupu.
Coś mi ucięło w komentarzu. Miało być: Proszę o...
UsuńNa moim profilu go znajdziesz:)
UsuńJuż mam, zaraz napiszę :-)
UsuńChleb z masłem... uwielbiam =) z dużą chęcią zjadłabym taką pajdę! rozmarzyłam się....
OdpowiedzUsuńBędę musiała spróbować go zrobić... wygląda bardzo smacznie na tych zdjęciach!
Analog?? Jaki model? Mnie kusi i kusi, coraz bardziej... chyba muszę sobie taki sprzęcik sprawić...
życzę miłego wieczorka =)
Piekę chleb od niespełna roku i ten z żeliwnego garnka nie ma sobie równych!!!(smakuje lepiej niż wygląda:)
UsuńNie jest to zenith ani zorki a chciałabym.
13 letni Canon
Miłego
Tyle już czytałam o tej książce,że jestem jej bardzo ciekawa :) Widzę,że na Twoją już masz chętną.Może ktoś,gdzieś jeszcze będzie chciał odsprzedać :)) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńJa jedną dostałam w prezencie a w tym samym czasie zdążyłam zakupić drugą.Chyba drugi taki przypadek się nie trafi:)))ale mimo to trzymam kciuki:)Z dobrych wiadomości niedługo 2 część:)
UsuńJAAAAAA, ja bym chciała tę zapasową książkę! Ale chyba się spóźniłam :(
OdpowiedzUsuńZdjęć czarno-białych wyczekuję...
Pa
Aj gdybym wiedziała:/
UsuńA pasta smakowała chociaż?
OdpowiedzUsuńO małych codziennych przyjemnościach pamiętam, doceniam i cieszę się nimi. Zwolniłam, nie, to raczej życie za mnie zwolniło.
Otulonej w ciepło niedzieli życzę. :*
Nie poleciłabym jakby było inaczej.Do tego stopnia oddawałam się dzisiaj przyjemnością że obiadu nie ugotowałam i cały dzień na chlebku i paście:)))
UsuńJa jeszcze do końca nie zwolniłam ale zwolnię:)
Wzajemnie Drui
Domowy chlebek o mniam i te Twoje zdjęcia piękne to uwieńczenie wieczoru ;) Buźka i słodkich snów ;*
OdpowiedzUsuńOj mniam mniam:)
UsuńMiłego wieczoru Kropeczko
Co jest w tej książce? Przepisy czy coś więcej?
OdpowiedzUsuńSą zdjęcia analogowe,są wnętrza,podróże...slow life
UsuńAle smakołyki, aż mi ślinka pociekła...ciekawa jestem efektu fotografowania:)
OdpowiedzUsuńJa także:)
Usuńchlebek wygląda pyszniutko zresztą wszystko wygląda git nawet ten aparat od strony" tyłka"
OdpowiedzUsuńhmmmm....tylko chyba ja nie przeczytałam tej książki? , ale mam tak mało czasu na takie przyjemności :(
Pozdrawiam!
Właśnie i o tym też jest ta książka o tej chwili którą warto znaleźć:)
UsuńBuziaki
Chleb i kawa z kawą to najważniejszy posiłek mojego dnia :) Wspaniałe zdjęcia...jak zwykle. Jesteś mistrzynią :*
OdpowiedzUsuńChleb tak ale kawa nie koniecznie:)Chociaż dobrej nie odmówię
UsuńDziękuje kochana jesteś
Jaki przyjemny blog! Wspaniałe zdjęcia, a książka zachęcająca...
OdpowiedzUsuńhttp://www.fashionable.com.pl/
Koniecznie smakujmy życie! jestem za wszelką celebracja, smakowaniem i cieszeniem się każdą chwilą... tak szybko mija, za szybko...
OdpowiedzUsuńa nawiasem mówiąc wspaniale sobie umiliłaś ten zimowy nastrój:)))
:)Wiedziałam Kasiu że będziesz za:)
Usuńw weekendy sie staram tak zyc...slow life to dobry sposob na relaks po zabieganym tygodniu...ksiazka przyciaga juz sama okladka...
OdpowiedzUsuńNo tak z dwójką dzieci ciężko żyć slow:)
Usuńpysznie wygląda Twój chleb, w końcu i ja się odważę ;)
OdpowiedzUsuńja robię pastę z łososia - też pyszna :)
Odważ się Gosiu!!!!
UsuńPrzepis na pastę z chęcią przyjmę:)
praktycznie nie ma przepisu - łosoś (tutaj kupujemy takiego miękkiego, rozpływa się w ustach) z puszki plus jajka na twardo, odrobina musztardy, majonezu i pieprzu (do smaku) - rozcieram to na pastę, a na koniec dodaję małą puszkę kukurydzy i wszystko mieszam, uwielbiam!
Usuńwpróbuje:))
Usuńpysznie dzień spędziłaś :-)
OdpowiedzUsuńLeniwie:)mam na dzieję ze chleb w biodra mi nie pójdzie:)
Usuńchleb w biodra??? nie ma takiej możliwości! :-)
UsuńAle apetycznie tu dzisiaj!!! Na książkę się szykuję od jakiegoś czasu też :-) Widzę, że warto na parwdę :-) A zdjęcie nr 2 .. no cóż wkurzyłaś mnie ;-)) Zjadłabym jednym kęsem! :-)
OdpowiedzUsuńAj tam ciastko,trzymam kciuki za dobre wiatry u Ciebie
UsuńCelebrowania chwili i wolnego życia wciąż się uczę. A może odkrywam na nowo? Pięknie i klimatycznie dziś u Ciebie, może zatrzymam się na chwile i obiecuję, nigdzie nie będę się spieszyć
OdpowiedzUsuńJa także się uczę i nie jest łatwo choć to takie przyjemne
Usuńżycie z zwolnionym tempie i cieszenie się chwilą rzadko mi wychodzi...
OdpowiedzUsuńBlog o życiu & podróżach
Blog o gotowaniu
Warto się tego nauczyć:)
UsuńA ja wciąż zachwycam się tą książką i zamówiłam już 2 część. Nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńTo masz tak jak Ja:)
UsuńTeż już zamówiłam:)
Blog Mimi cudowny tak ja ten chlebek na Twoich zdjęciach. Już czuję tę chrupiącą skórkę, tę grubą warstwę masła. Ach, rozmarzyłam się :-D
OdpowiedzUsuńSkórka naprawdę chrupiąca,nie ma co marzyc upiec trzeba:)
UsuńSzybka jesteś. Ja na razie wszystko smakuję oczami ale kiedyś na pewno zrobię.
OdpowiedzUsuńMaszko przecież garnek już masz,mąka ,drożdże i chleb gotowy:)
UsuńUUU chlebek z masełkiem ... coś pysznego. No i znowu jestem głodna ;)
OdpowiedzUsuńChleb pysznie Ci się upiekł!
OdpowiedzUsuńI smakowicie posmarowany.
Smakuję oczami.
Książki już zaklepane,czy można kupić?
Niestety Amber książka już w drodze do nowej właścicielki
UsuńOj jakbym przygarnęła tę książkę! Już wcześniej ją gdzieś widziałam i ochoty nabrałam :)
OdpowiedzUsuńCiepły chleb z masłem - chyba najlepsze co może być :)
Piękne zdjęcia u Ciebie!
Kolacja dobra, ale deser powala. Ja kocham słodycze i chyba zawsze piszę o tym u Ciebie! Bo u Ciebie TAKIE ciasta, ciasteczka, kremy...
OdpowiedzUsuńBardzoooo tutaj przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńpiękne miejsce i książka też ma swój smak :)
OdpowiedzUsuńweszłam tu jeszcze raz po przepis, chyba się skuszę coś mnie tak korci choć jestem laik w pieczeniu tego typu rzeczy
OdpowiedzUsuńBardzo sugestywnie, zwłaszcza z tym chlebem, niemal poczułam jego zapach. Ach, czas upiec chleb :-)
OdpowiedzUsuń