Dla moich ulubionych łasuchów.Brownie przekładany masłem orzechowym pokryty masą kawowo-czekoladową
Na koniec moje ostatnie biżu biżu
Serducho dostałam od Moniki :*
Brownie
1 1/2 szklanki masła
170g czekolady gorzkiej( posiekanej)
1i1/4szklanki cukru pudru
5 jaj
1 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
1 1/2 szklanki mąki
3/4 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki. sody oczyszczonej
W rondelku podgrzewamy masło i czekoladę aż się rozpuści ,ściągamy z ognia i dodajemy cukier.Następnie pojedynczo jajka a na końcu sypkie i ekstrakt
Dzielimy ciasto na 3 części ,Każde pieczemy około 20 min w temp 190 stopni(tortownica 22 cm)
Masa orzechowa
2 szklanki cukru pudru
2 szklanki masła orzechowego bez cukru i soli
1/2 kostki masła(miękkiego)
1/4 szklanki (może więcej) śmietanki kremówki
Mieszamy mikserem masło i masło orzechowe dodajemy cukier i na koniec śmietanę tyle aby masa była zwarta.Dzielimy na 2 części.Najpierw jedną część wkładamy do foremki 22 cm na to papier do pieczenia druga cześć masy i dociskamy dnem drugiej foremki 22 cm.i wkładamy do zamrażalnika
Masa do pokrycia
1 1/2 szklanki miękkiego masła
1/2 szklanki cukru pudru (ja dałam trochę więcej)
1/2 szklanki gorzkiego kakao
2 łyżeczki. ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka. espresso w proszku
Masło mieszamy z cukrem dodajemy kakao , ekstrakt i kawę
Składamy tort
Brownie smarujemy cienką warstwą np nuteli na to masło orzechowe cienka warstwa nuteli,brownie itd
źródło SprinkleBakes
źródło SprinkleBakes
O Bosze... jestem na diecie, a tutaj takie smakolyki... Ehhhhh zle mi, zle bez slodkiego!!!
OdpowiedzUsuńJa też na "wiecznej diecie":)
UsuńZjadłam tylko mały kęs,więc jest dobrze:)
Tort niesamowity.. ale te Twoje zdjęcia.. no niesamowite no!
OdpowiedzUsuńTo jest najładniej obfotografowane ciasto ever!:)
OdpowiedzUsuńMiętowe było najładniej obfotografowane:)
Usuńgenialne torcisko! Ach, jak bym takie kawałek chciała:(
OdpowiedzUsuńStraszna jestem.Na blogu was goszczę a na paterze ani kawałka:/
UsuńJejuuuu a ja muszę się odchudzić ;( no nie mogę się łasuchować a tu takie pyszności ;(
OdpowiedzUsuńJa też Kropeczko:)
UsuńIka! To nie w porządku tak kusić nas słodyczami... przecież my tu w większości na dietach jedziemy... ehhhh ;)
OdpowiedzUsuńJa razem z wami:)))))))zjadłam tylko łyżeczkę ciasta
UsuńIga!!! Ale kusisz z rana... co to znaczy??
OdpowiedzUsuńPiękny torcik i jeszcze Brownie.... mniam, mniam!
Zdjęcia i aranżacja cudowna.... mogę się wprosić na kawał i kafkę???
Pozdrawiam =*
Oczywiście zapraszam:))))
UsuńPYCHA:)))
OdpowiedzUsuńTakie smaczne zdjęcia z samego rana są zabójcze ;)
OdpowiedzUsuńLepiej z samego rana niż na noc:)
UsuńPoproszę o kawałeczek :-))
OdpowiedzUsuńJuż wysyłam;)
Usuńświetnie wygląda w tych liściach ;D
OdpowiedzUsuńjesiennie
Usuńdziś zagladam , bo jak jest napisane dla łasuchów to znaczy dla mnie. i oczom nie wierzę, piękne zdjęcia i smak czekolady czuję wiec jesteś genialna !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSuper że i do Ciebie zapach doszedł:)
UsuńIga, bo ja Cię posądzę o znęcanie albo posiadanie własnej cukierni, to w tym drugim przypadku poproszę o adres i choć do wystawy się przykleję :),... i czekam na książkę kucharską ilustrowaną Twoimi zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńMyślałam Jo o tym drugim ale ja z rodziny słabo przedsiębiorczych i zazwyczaj swoje plany odstawiamy w strefę marzeń
UsuńKsiążka kucharska brzmi ciekawie ale jestem w tym malutka przy blogująco-gotujących tu dziewczynach:)
no co Ty, zaczynaj, w te pędy ;)
UsuńIga, to najpiękniejsza sesja zdjęciowa zrobiona ciachu jaką widziałam. Zdolniacho kochana:*:)))
OdpowiedzUsuńTak mi słodzisz moja droga że nawet nie musiałam jeść tego ciacha:)
UsuńHihi już tak mam od urodzenia, że zawsze chwalę, zachwycam się i uśmiechy do ludzi ślę. ;)))
UsuńTo już wiem czemu mnie tak do Ciebie ciągnie;)))))
UsuńI wzajemnie :***
Usuńale ładny!
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
i kaloryczny:)
UsuńCZEKOLADA...czekolada i orzechy...czy ja jestem w niebie?
OdpowiedzUsuńkusicielka z Ciebie,wiesz?
Łasuchu ulubiony:)
UsuńUmrę! I będziesz mnie miała na sumieniu! Jak można tak się pastwić nad kochanymi podczytywaczami? Ja jestem straszny łasuch, ale właśnie na takie domowe ciasta (nie na cukierki), mogłabym je jeść na śniadanie, obiad i kolację. ;) Naprawdę! Co zresztą zawsze czynię, gdy mam ciacho. Efekt jest taki (no, wiek już temu sprzyja...), że coś ostatnio zauważyłam, że nie mogę się już tak bezkarnie obżerać ciastem, bo zwiększam masę! Do Świat odstawiam słodycze. A Ty mi tu z TAKIM tortem wyjeżdżasz?!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam obrażona
Ewa
Zrobię na Święta. :))
Tak czułam że was kulinarnie zaniedbałam ostatnio,więc powstał tort na przeprosiny:))))
UsuńZ tego wrażenia nie napisałam, że pięknie podałaś ten tort na jesiennych liściach! :)
UsuńZakochana jestem w Twoich zdjęciach (i w Tobie) ;)
Buziaki
o matko! I wszystko takie równiutkie :)
OdpowiedzUsuńMISTRZ!
to samo pomyslalam Jagodko:)
UsuńMasa jest zamrażana więc kroi się ładnie:)
UsuńAle pysznie wygląda! Twoje piękne biżu w moim ulubionym kolorze i kamieniu. A serducha zazdroszczę, chyba pójdę do lasu jutro :)
OdpowiedzUsuń:*
Też chyba wybiorę,zrobie takie w rozmiarze XXXXL:)
Usuńulubione ciasto mojej córki :D
OdpowiedzUsuńDzieciaki uwielbiają masło orzechowe,Ja tam za nim nie szaleje:)
UsuńMhmmmmm wygląda przepysznie !
OdpowiedzUsuńi Ty łasuch?
Usuńsmakowicie. A serducho jest cudowne!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą!!!
UsuńDobrze, że mnie teraz nie widziałaś, aż otworzyłam buzię z zachwytu :)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńU mnie dziś będzie mus czekoladowy (w końcu!) - może to nie taki piękny tort, ale zawsze jakaś namiastka ;))
OdpowiedzUsuńMus czekoladowy hmm,robiłam kiedyś taki tort czekoladowy z musem czekoladowym:)był pyszny
UsuńŚwietna aranżacja :)
OdpowiedzUsuńKusić wieczorową porą takimi słodkościami cudownymi? No wiesz? Jak możesz? ;-)
OdpowiedzUsuńAle apetyczny i fotogeniczny;)
OdpowiedzUsuńCoś mi mówiło, że nie powinnam czytać tego posta. Po pierwsze ślinotok a po drugi oczy mi wyszły do tego niebieskiego cudeńka.
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie...
OdpowiedzUsuńCudowny!
OdpowiedzUsuńPochłonęłabym wielki kawał...