piątek, 25 października 2013

Jak gruszki na wierzbie


Moja pierwsza integracja w kuchni.Dziękuję Ani za zabawę a Alutce za pamięć
Oto moja gruszka


Syrop z gruszki
1 niepełna szklanka miodu
szklanka wody
4 gruszki
4 gałązki tymianku

Wodę i miód podgrzewać do całkowitego rozpuszczenia.
Następnie dodać gruszki i tymianek.Ściągnąć z ognia,po pół godziny wyciągnąć tymianek a resztę schłodzić przez noc.
Rano przecedzić syrop
Gruszki można użyć do ciasta

Gruszka w wersji 18+


60ml ginu
40ml syropu z gruszki(+/-)
20ml soku z cytryn
kilka kostek lodu


Dziękuję wam za wszystkie miłe słowa pod ostatnim postem i nie tylko,wywołały wielki uśmiech na mojej twarzy:)
Dziękuję


Lista blogów biorących udział w zabawie 
Agata

40 komentarzy:

  1. Marzy mi się butelka takiego syropu :)

    dziękuję za wspólny czas spędzony w kuchni : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne zdjęcia, świetny pomysł, też bym chciała mieć buteleczkę tego eliksiru w swojej spiżarni.
    Dziękuje za wspólne "gruszkowanie" pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjny pomysł i na syrop i na jego późniejsze wykorzystanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałą gruszkowa inspiracja!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mogę wpaść na drinka ? :)) Swietny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten syrop wygląda bardzo smakowicie, nie pogardziłabym buteleczką (albo dwiema) :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale to musi być pyszne! Jakiś czas temu odkryliśmy piwo gruszkowe - moje ulubione! :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomysł fantastyczny!!!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mniam...jeszcze gruszek nie jadłam w tym roku, właśnie sobie to uprzytomniłam:) Koniecznie nadrobię w weekend:)

    OdpowiedzUsuń
  10. O,o,o fajne ! Ten tymianek brzmi bardzo ciekawie. A do takiego syropu dodać jeszcze trochę spirytusu, albo wódeczki - na zimowe wieczory super.

    OdpowiedzUsuń
  11. Rewelacja. Muszę sobie przygotować.

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudo! Dziękuję za wspólny gruszkowy czas!

    OdpowiedzUsuń
  13. Iguś, świetny pomysł! Bardzo się cieszę, że wzięłaś udział w tej akcji :))). Teraz to już tylko czekać na kolejne ;).
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  14. To ja zdecydowanie poproszę ten w wersji 18+:-)) Genialny!!! Dzięki za wspólne gruszkowe chwile:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. o i ja poproszę o wersję 18+ ;) świetny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam gruszki, więc ciekawa jestem tego syropu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bajeczna fotografia, niesamowicie udany debiut w grupowej akcji. Wersje 18+ już zwedzilam :) Dziekuje za wspólne gruszkowanie i do następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  18. gin z sokiem z gruszki? musiało być niezgorsze:)

    OdpowiedzUsuń
  19. ooo 18+ to na pewno musi być pyszne, uwielbiam gruszki <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetnie wygląda, super pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  21. Gin, gruszka, cytryna - musi smakować wybornie. Ja właśnie zabieram się za robienie nalewki z pigwy.

    OdpowiedzUsuń
  22. Spróbowałabym tego +18 - zdecydowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. co kucharka to inny pomysł na gruszkę :) Twój mi się bardzo podoba :D dziękuję za wspólną zabawę !

    OdpowiedzUsuń
  24. lecę po gruszki i muszę skorzystać z Twojego przepisu ;) dzięki za wspólną akcję

    OdpowiedzUsuń
  25. szkoda , że to wirtualne, bo chce mi się wyciągnąć rękę po tę gruszkową ambrozję :) pięknie się prezentuje .pozdrawiam i dziękuję za wspólny -gruszkowy czas :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale pyszności... szczególnie ta w wersji 18+ :)! Dzięki za wspólny czas!

    OdpowiedzUsuń
  27. cieszę się , że dołączyłaś do naszej wspólnej kuchennej akcji ...
    masz świetne pomysły i doskonałe "obiektywne" spojrzenie / pięknie operujesz głębią ostrości /
    pozdrawiam serdecznie ...

    OdpowiedzUsuń
  28. Iguś Ty to wiesz jak zachęcić do spróbowania tego co tu prezentujesz. Syrop poczynię, dla mnie w wersji dla AA, a dla Przytulaka z %

    OdpowiedzUsuń
  29. W wersji 18+ to ja bardzo poproszę, juz sobie ten smak wyobraziłam, az mi sie błogo zrobiło na języku :)
    Zdjęcia przepiękne - niezmiennie mnie zachwyca to jak patrzysz tym aparatem :))))))))

    OdpowiedzUsuń
  30. Wspaniały pomysł,wspaniały napój!
    W obu wersjach wydaje mi się rozkoszny.

    OdpowiedzUsuń
  31. Wygląda tak, że smaki się budzą!

    OdpowiedzUsuń
  32. mmm:) ślinka mi pociekła. Wygląda apatycznie bardzo. Uwielbiam gruszki - może i ja się skuszę?:)
    (google dziś fiksują - mam nadzieję, że nie odnajdziesz kilku moich wpisów o zbliżonej treści:)
    uściski

    OdpowiedzUsuń
  33. Fajnie fajnie :) Wypiłabym chętnie!

    OdpowiedzUsuń
  34. wspaniała propozycja-chętnie się poczęstuje:) dzięki za wspólnie spędzony czas i do kolejnego wspólnego spotkania:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Super pomysł, taki odmienny od pozostałych ! Chyba się skuszę na łyczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. mmm smakowite, w wersji "dla dorosłych" musi być pyszne:))) Do następnego razu!!:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Zrobiłam moją wersję. Pyszności.

    OdpowiedzUsuń
  38. O rany, ale apetyczne! Szczególnie ta wersja 18+, no cóż, widać pociąg do trunków ale cóż, gdy tak pięknie sfotografowane i jeszcze pysznie opisane :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za zostawienie komentarza :)))