wtorek, 13 marca 2012

Nie tylko gumiklyjzy

Brzmi troszkę jak z  języka Węgierskiego,mowa o naszych kluskach śląskich chociaż nie tylko o nich.Kto nie był na śląsku koniecznie musi tam zawitać.Tradycyjnie zachwyciła mnie kuchnia zaraz po widokach oczywiście:). Mój wakacyjny domek znajdował się 766 m.n.p.m z cudownym widokiem na Wisłę ciągle myślę żeby tam wrócić...Teraz gwóźdź programu:)..........    mój ulubiony kołocz z serem



Przepis pochodzi z moich zeszycików i z chęcią nim się podzielę:)

składniki na ciasto:
0,5 kg mąki
3-4 dag drożdży
3/4 szklanki cukru
2 żółtka (białka zostawiamy do masy serowej)
1 jajko
12 dag masła
1/2 szklanki mleka
kilka kropel aromatu (ja daje śmietankowy)

kruszonka:
25 dag masła
1 szklanka cukru
1/2 kg mąki

masa serowa
0,5 kg sera(u mnie śmietankowy)
2 białka
1 jajko
1-2łyżki cukru (kruszonka daje wystarczająca słodycz)

Z drożdży połowy mleka i kilku łyżeczek cukru robimy zaczyn,jak tylko trochę nam podrośnie mieszamy z mąką,jajkiem,żółtkiem,cukrem i aromatem na końcu dodajemy mleko i roztopione masło.Wyrabiamy i odstawiamy do wyrośnięcia.
Wszystkie składniki na kruszonkę mieszamy,formujemy kule i wsadzamy do lodówki
Składniki masy serowej mieszamy łyżką
Wylepiamy dno foremki wyrośniętym ciastem na to ser i kruszonka.
Pieczemy w temp 150 stopni przez 20 min po tym czasie zwiększamy do 180 i pieczemy kolejne
 20 min
smacznego

P.S Latem zamiast sera dodaje śliwek lub jagód ale to chyba jest oczywiste:)

4 komentarze:

  1. Znam obie nazwy, chociaz nie mam tam korzeni to część mojej rodziny mieszka na śląsku, kluski sama często robię bo domu wszyscy je bardzo lubią, a kołocz kiedys piekłam i twierdzę że jest pyszny,dziękuję ze przypomniałaś mi o nim, pewno na niedzielę upiekę:))
    pozdrawiam wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczułam się troszkę jak "natchnienie kulinarne":)))miłe uczucie
      pozdrawiam

      Usuń
  2. Gumiklyjzy, cóż za nazwa ;)
    Pieczesz takie pyszności, kiedy nas nie ma :(
    I nic nie wiem o takim widoku z okna, czuję się pominięta :>

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakbym miała o wszystkim opowiadać to czasu by mi zabrakło na to pieczenie:)a tobie na wspinanie:)
    miłej środy!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za zostawienie komentarza :)))