czwartek, 14 lutego 2013

Z miłości












Zwykły dzień a jednak...


Słone trufle
170g gorzkiej czekolady,200ml kremówki 36%,25g masła,1/3łyzeczki waniliowej soli morskiej,100g cukru pudru

Śmietanę,masło i sól doprowadzić do wrzenia 
Na patelni topimy cukier aż zrobi się brązowy i przelewamy do śmietany .Mieszamy do czasu aż wszystkie kawałki karmelu się rozpuszczą 
Zdejmujemy z ognia i dodajemy drobno połamaną czekolade
Odstawiamy do zamrażalki po czym formujemy kuli

Czekoladowo-orzechowa posypka
35g mąki,10g gorzkiego kakao ,35g brązowego cukru,35g orzechów laskowych zmielonych na mąkę,25g masła
Wszystkie składniki mieszamy i pieczemy w temp 180 stopni 10-15 min (uważać żeby nie przypalić)
po wystudzeniu kruszymy 

51 komentarzy:

  1. Dzień jak dzień,ale te bajeczne kulki...

    OdpowiedzUsuń
  2. powiem jak Amber...:), poza tym nie codziennie robi się takie kulki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam, taki dzien mógłby być u mnie codziennie!

    OdpowiedzUsuń
  4. u Ciebie również apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. u Ciebie jak zwykle pięknie i pysznie. Nie trzeba jeść! wystarczy tu zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ten dodatek miłości to składnik, który smakuje najlepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czt Ty te kuleczki sama toczyłaś? ;) Jeśli tak, dawaj zaraz przepis. :)))
    Buziaki Walentynko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że sama:)a lubisz słone trufle?:)

      Usuń
    2. Lubię słona czekoladę, to moze i taka kombinacja będzie ciekawa. :)

      Usuń
    3. Więc wieczorkiem dodam przepis :*

      Usuń
  8. Pięknie wyglądają ( ja najpierw jem oczami :-) ) i pewnie są smakowite.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam jeść oczami ale na moje nieszczęście bardziej lubię ustami:)))

      Usuń
  9. mmmmmmmmm...pysznie wyglądają, a ja zajadam się teraz orzeszkami- marnie w porównaniu z kulkami.
    Patera świetna

    OdpowiedzUsuń
  10. niby zwykly dzien a jednak inny,taki pyszny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Widzę pistacje?? Mniam...

    OdpowiedzUsuń
  12. O kurcze ale pyszne pralinki:) a wiesz, że ostatnio tez wciąż za mną chodza takie małe słodkości, chyba sobie zrobie:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za często nie robię bo ile przy tym paprania(zawsze zapominam)

      Usuń
  13. i oczywiście sama robiłaś te pyszności? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mmmmm na pewno są przepyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  15. chyba nie marzę teraz o niczym innym jak o tych niesamowicie wyglądający kuleczkach, które pochłaniałabym jedna za drugą.. :-)

    rudnicka.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedna za druga to ilość nie zdrowa:)
      pozdrawiam:)

      Usuń
  16. Piękne zdjęcia U Ciebie :)))) i tak apetycznie!!:))))
    ściskam***

    OdpowiedzUsuń
  17. I zaśliniłam monitor, a ja tu "praca wre" ostatnie poprawki i wciąż to niekończące "niezadowolenie", że coś przegapiłam - znasz to?
    Okropność, bo jak ktoś chce skakać wyżej lamperii - to niech ma możliwości, a ja ja coś kończę czuję się ułomna...
    Ale kończę "personifikację" - jestem blisko, a tu ślina do pasa na tenże widok - przecież mnie czekoladą?!
    I nie, nie kokietuję, po prostu coś mi znów wpadło do głowy, że może dodam, zmienię ulepszę - jaj
    No nic znikam z burczącym brzuszkiem na łakocie
    A zdjęcia (no jak to serduszko z patery się wykluło takie, że aż ściska....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I te orzeszki... (to pistacje?) Mamo ratuj!

      Usuń
    2. Maryś w niezadowoleniu to Ja jestem mistrzynią:)niezadowoleniu z siebie:)))
      To robię przerwę i kusić nie będę....czekoladą:)
      Buziaki:)
      (Pistacje:)

      Usuń
  18. Smaczne i przepiękne jak zwykle Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  19. O mniam, mniam, mniam .... ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Od razu widać, że robione z miłością :) ps. Śliczna patera

    OdpowiedzUsuń
  21. Pyszności :) śliczne zdjęcia :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspaniale...widac , ze z sercem zrobione :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za zostawienie komentarza :)))