To tym bardziej się cieszę, że Cię zmobilizowałam. ;) Gdybym wiedziała to wcześniej, to szybciej bym się odezwała! Ale cieszę się, cieszę, cieszę, że znó jesteś! :))
Pięknie,nastrojowo,cicho... Uciekam z zatłoczonych miejsc,przytłacza mnie hałas i rwetes. Potrzebuję spokoju w głowie i wkoło siebie. Twoje zdjęcia dają oddech od głośnego świata. Pozdrawiam Cię ciepło!
bardzo przyjemnie, pamiętam jak z dziadkami jeździliśmy pod las i w takiej kukurydzy bawiliśmy się w chowanego, mogło Cię jeszcze na świecie nie być ;)
Słyszę ciszę :)
OdpowiedzUsuńLubimy ciszę:)
Usuńwdzięczna i dźwięczna ta Twoja cisza ;), oby nie przed burzą ;)
OdpowiedzUsuńCzemu nie... jeśli to będzie"burza"zdjęć:)
UsuńNosa miałam chyba pisząc dziś rano komentarz. :)) Nie zapomniałaś!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Po przeczytaniu Twojego komentarza postanowiłam dodać ten post...nie chce żeby ktoś pomyślał że zapomniałam:)
UsuńTo tym bardziej się cieszę, że Cię zmobilizowałam. ;) Gdybym wiedziała to wcześniej, to szybciej bym się odezwała! Ale cieszę się, cieszę, cieszę, że znó jesteś! :))
UsuńPierwsze zdjęcie rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńJa ciszę kocham, nawet nie mogę długo muzyki słuchać, bo zaczyna mi przeszkadzać...
Pierwsze jest moim ulubionym kadrem...jednym z niewielu ostatnio:)
UsuńPięknie,nastrojowo,cicho...
OdpowiedzUsuńUciekam z zatłoczonych miejsc,przytłacza mnie hałas i rwetes.
Potrzebuję spokoju w głowie i wkoło siebie.
Twoje zdjęcia dają oddech od głośnego świata.
Pozdrawiam Cię ciepło!
Jak tu nie uśmiechać się do ekranu:)po tak miłych słowach
UsuńDziękuje Amber
Lubię ciszę...Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:)Jagody tak mają:)
Usuńo jak cudownie :) już dawno mnie to nie było, jak zawsze pięknie.
OdpowiedzUsuńMnie również dawno tu i tam nie było:)
UsuńDziękuję:)
Życie toczy się właśnie między taką ciszą i ciszą...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Zgadzam sie Manitou:)
UsuńPozdrawiam słonecznie
Iga _ miło mieć pretekst do zajrzenia do Ciebie :) Turnałowy:) pretekst !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Turnałowy post:)
UsuńDziękuję:)
bardzo przyjemnie, pamiętam jak z dziadkami jeździliśmy pod las i w takiej kukurydzy bawiliśmy się w chowanego, mogło Cię jeszcze na świecie nie być ;)
OdpowiedzUsuńAch te Turnałowe cisze :-) Uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńMiędzy ciszami też cisza
OdpowiedzUsuńPiękne to coś, pomiędzy ciszą a ciszą...
OdpowiedzUsuńcisza i Zocha w kukurydzy :-) Jak najwięcej Ci ciszy życzę, ale takiej której natłok myśli nie zakłóca.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko :*
Drugie zdjęcie CUDO! Kadr i światło mnie urzekło :))
OdpowiedzUsuń