środa, 22 sierpnia 2012

Dziadek na wakacjach:)

Zabrałam mojego starego analoga na wakacje.Efekt miły dla oka,dla mojego:)Kolory czasami przesycone ale nadal miłe mojemu oku.Zakochałam się po raz drugi w zdjęciach bez cyfrowej jakości,albo zwyczajnie powróciło do mnie stare uczucie:)


















A teraz Zocha  wakacyjnie:)











27 komentarzy:

  1. Cóż tu więcej pisać, niesamowicie kręcą mnie takie zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięęęękne ! ! ! I kolory bez zarzutu. A witrynka smakowita z wielkimi dyndającymi, dojrzewającymi szyneczkami ;) i odbiciem miasta ;)
    Tytuł mnie zmylił całkowicie, skojarzył mi się z dziadkiem do orzechów, widzisz, ja znowu o jedzeniu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze zauważasz te drobnostki które pokazuje na zdjęciu:)
      Technika tak ma 12lat to już dziadek:)

      Usuń
    2. bo ja uwielbiam czytać przewodniki kulinarne - takie spaczenie, a to zdjęcie nadawałoby się tam idealnie ;)

      Usuń
    3. Więc jak tylko napiszesz swój przewodnik to oddam Tobie zdjęcie z przyjemnością:)

      Usuń
    4. Iga, z przyjemnością, jak tylko ktoś mi zapłaci za to, że ja się będę objadać i o tym pisać, a innym ślinka cieknąć, to będzie na okładkę ;)

      Usuń
  3. Zocha jest boooska! ostatnie ujęcie fantastyczne, jak stara plazowiczka...:)
    Co do dziadka to myslę że każdy ma podobne odczucia, sentyment do starego sprzętu pozostaje na zawsze...stara miłość nie rdzewieje:)
    pozdrawiam upalnie...uffffff

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No może nie stara ale plażowiczka z niej jest.Nie odmówiła sobie ani słonecznych ani tych morskich kąpieli
      Ja także pozdrawiam upalnie:)))

      Usuń
  4. Fajne miejsce, fajne zdjęcia no i fajny piesek:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. przepiękne zdjęcia :) wspaniałe i jakże inspirujące widoki :) pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za miłe słowa i za odwiedziny również:)

      Usuń
  6. A ja wyjęłam moje dziadki i się patrzą na mnie a ja na nich no i nie wiem. Długo nie mogłam się przekonać do cyfrówki. Ostatnie zdjęcia dziadkiem robiłam w maju ubiegłego roku i chyba już nie potrafię A twoje piekne wszystkie. Piesia nie wygląda na taką zołze co zjada kotki. Chyba przesadziłaś u mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez Maszko długo nie mogłam się do cyfry przekonać a teraz!!!Przyznam że więcej ma plusów od analoga ale brak tej cyfrowej jakości dodaje uroku.Zocha jest bardzo słodka pieszczoszka ale jest to pies myśliwski jakby nie patrzeć

      Usuń
  7. T zdjęcia Igo są naprawdę dobre. Mają urok i klimat. Ale mnie podjarałaś żeby też odszukać stary aparat:) Pierwsze Twoje zdjęci mnie zachwyca, ale potem, co jedno to jeszcze lepsze.
    Zocha ma w mojej osobie wielbicielkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To T na początku to miało być "Twoje":)

      Usuń
    2. Dziękuje Aniu.Zachęcam Cie do odkurzenia dziadka!!
      A Zocha pewnie wylizałaby cię z radości za te miłe słowa:)

      Usuń
  8. piękne zdjęcia! napatrzeć się nie mogę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. powiem szczerze, że wszystkie zdjęcia są fantastyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. kocham psy wszystkie piękny blog lubię oglądać zdjęcia i podziwiać pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Agatko i pozdrawiam kolejna wielbicielkę czterech łap

      Usuń
  11. Zdjęcia robisz tak cudowne, że mi brakuje słów!!!!! przepiękne!!!! Ja też mam córkę Zochę ;-) a jaki masz aparat jak mogę wiedzieć? .. no wiem, że to technika pewnie a nie sam aparat.. ale po prostu napatrzeć się nie mogę!!! CUDOWNE TE FOTKI SĄ!!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj troszkę przesadzasz Iwonko.
      Ja już tyle napatrzyłam na zdjęcia nie tylko na blogach że czuje się w tym przeciętna:)
      Jaki aparat?oczywiście że mogę powiedzieć.Canon od zawsze,pierwszy był analog EOS 3000 a cyfra to EOS 50D
      Pozdrawiam

      Usuń
  12. piękne zdjęcia, piesek uroczy, Pozdrawiam cieplutko Piecyk

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za zostawienie komentarza :)))