Kto ma chęć na podsumowanie zimy?Nie spodziewam się tłumów;)
Post będzie o kliszy którą wsadziłam do swojego analoga 27.10.12 a raczej o 36 klatkach które robiłam przez prawie 5 miesięcy:)))
Zaczeło się od deszczu
Potem przyszła ona.
Ja z nią:)
Ona z Zochą ;)
Nawet na chwile odpuściła
Żeby wrócić znowu
Na szczęście to jej ostatnie słowo:D
Zdjęcia surowe,bez retuszu i innych
Doskonałe w swej niedoskonałości-dla mnie:)
W aparacie kolejna klisza na kolejne 5 miesięcy,lubię to:)
Przypominam o wyzwaniu koniec w pierwszy dzień wiosny:)
Miłego łikendu
Fajne zdjęcia, lubię taki klimat, nieco nostalgiczny... Nawet zima wtedy mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje:))mi też się taka zima podoba
UsuńZ przyjemnością patrzę na Twoje zdjęcia,choć zimowe.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie piękno bez ulepszania.
A podsumowanie zimy u mnie wypada słabo,bo dzisiaj rano było u mnie -9 st.mrozu!
Ciepło Ci posyłam.
Mi ogrzały dzisiaj serducho:))
UsuńU mnie też zimowo ale Ja z zimą kończę już dzisiaj:)
czym je robiłaś ?
OdpowiedzUsuńja dziś idealnie wykończyłam kliszę, że wyskoczyła z kasetki ;)
jak to ostatnio usłyszałam, analogi nawet w Photoshopie niewiele da się poprawić - są idealne ;)
Moim nie tak starym Canonem,pisałam o nim kiedyś:)do tego Ilford 400
UsuńJestem tego samego zdania,nie ma sensu poprawiać bo po co
Czekam na Twoja kliszę:)
nie wiem, czy tym razem, niestety, coś z tego będzie, nie udało mi się całkiem wsadzić do kasetki i mogłam część prześwietlić, zobaczymy ;)
UsuńZawsze zostaje ta druga cześć:)
Usuńkusi mnie bardzo kupić sobie kliszę i popróbować. Zupełnie inaczej świat wygląda.A wyzwanie bardzo trudne. Obawiam się ,że nie mam żadnego pomysłu chyba ,że coś znajdę w archiwach i przypasuje. Tylko który ja wiersz lubię najbardziej......
OdpowiedzUsuńDo dzieła Maszko,teraz wychodzić z domu nie trzeba żeby kupić:)
UsuńBędzie nam miło jak weźmiesz udział!!
Zimę podsumowałaś pięknie! Ja ją lubię, ale w tym roku mi już doskwiera. Była zdecydowania zbyt pochmurna.
OdpowiedzUsuńMiłego! :)
Doskonale cię rozumiem Alucha:)
UsuńMgłabym oglądać jeszcze 360 takich zdjęć... piękne.
OdpowiedzUsuń:*:)))
UsuńOglądałam posta kilka razy i oczu nie mogłam/ nie mogę oderwać! Ależ one klimaciarskie!;) Piesio też uroczy:)
OdpowiedzUsuń:)))Dziękuję bardzo mnie cieszy że fotki się podobają
UsuńPiękne podsumowanie. :)
OdpowiedzUsuńTo jak nowa klisza znowu będzie na 5 miesięcy, to czekam na podsumowanie wiosny. :)))
Wątpię żebym w 5 miesiącach się zmieściła:)ale miło że ktoś czeka;)
Usuńuwielbiam Twoje fotki :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje skrzydła:)
UsuńSwietne zdjecia!Ale na podsumowanie zimy nie mama ochoty :-) nie mowiac juz o tym, ze na niedziele znowu snieg zapowiadaja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam goraco!
To już ostatni śnieg:)
UsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuń:*
Cudne. Jednak analogiczne mają to coś. A Twoje to szczególne coś. Drugie jest intrygujące, a na czwarte mogłabym patrzeć bez końca.
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że na nowej kliszy też zima zagości. ;)
Buziaczki
to z soplami przypomniało mi spacer z naszymi jeszcze malutkimi dziećmi, niby tak niedawno, a zarazem tak dużo czasu minęło...
OdpowiedzUsuńale cudenka stworzylas!
OdpowiedzUsuńZimy mam już zdecydowanie dość, choć zdjęcia w Twoim wydaniu z przyjemnością się ogląda.
OdpowiedzUsuńsentymentalna podróż przez zimę ;D zdjęcia świetne, też lubię takie surowe . ;*
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńZachwycające zdjęcia.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam :)
Ja pierwsza do podsumowania, byle by rozpoczeła się nowa pora roku ;)
OdpowiedzUsuńtak...doskonałe w swej niedoskonałości...cudowne wprost:))
OdpowiedzUsuńZdjęcia absolutnie doskonałe!
OdpowiedzUsuńFantastyczne kadry! Jednak jest coś takiego w analogach, że człowiek czuje, że to zdjęcia z duszą.
OdpowiedzUsuńU Ciebie nawet zima pięknie wygląda :-)
OdpowiedzUsuń