Chyba każdy ma takie wspomnienia,tak myślę:)Mój dziadek miał takie metalowe pudełko a w nim prawdziwe skarby.Nie pamiętam co w nim było,czy to były zdjęcia czy parę starych śrubek dla mnie było tajemnicze i niezwykłe.Ostatnio trafiłam do takiego miejsca które przypomina to właśnie pudełko:)Opiekunem tego magicznego miejsca jest pan Roman który bez wątpienia
"Kocha Starocie"