Pokazywanie postów oznaczonych etykietą truskawki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą truskawki. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 18 czerwca 2013

Lody... bo nie mogło być inaczej

Nie mogło ich zabraknąć u mnie po tym jak zakochałam się w bazylii na słodko.Nie będę zachwalać jakie to są pyszne bo są:)Kto chętny!!!:)
Zapraszam też do wypróbowania innych przepisów TU i TU















a w powietrzu nuta jaśminu...miło wpaść tu do was:)

wtorek, 5 marca 2013

Połączenie idealne

Długo nie czekałam,a może i długo bo sernik bazyliowy biegał mi od roku po główce:)Wszystko przez krem bazyliowym o którym pisałam TU
Po przepis zapraszam Tu z moją modyfikacją.Użyłam 500g twarogu i 250g mascarpone,kremówkę zagotowałam z bazylią z dwóch doniczek(wychodzi jakieś 4 garście)potraktowałam blenderem i przecedziłam.W żadnym wypadku nie dotykać zanim sernik nie ostygnie:)Ja nie wytrzymałam i prawie skończyło się tragedią z tego też powodu zdjęcia ograniczyłam do minimum:)






Czy smakowało?o tak:)uwielbiam bazylie w wersji słodkiej.
Brak zdjęć nadrobię dzisiaj pisaniem za to(co do mnie nie podobne:)
Chciałam zapowiedzieć wyzwanie jakie organizujemy dla was z Drui
Będzie to poetyckie wyzwanie fotograficzne.Mam nadziej że będą chętni.Dokładne informacje już w kolejnym poście:)

środa, 4 lipca 2012

Na tartaletki miałam chęć

Miałam czekać do końca tygodnia ale że truskawki udało mi się kupić i że akurat chleb piekłam to już tartaletki upiekłam.Było bardzo eksperymentalnie  jak dla mnie bo bazylia w kremie z mascarpone.Pierwszy raz o tym dziwnym(dla mnie) połączeniu przeczytałam u dorho .Truskawki w bazyliowym cukrze,teraz wiem że jest to połączenie idealne


                                                                                                                                                                                                    









Na koniec dwa ptaszki 
breloczek i broszka

wtorek, 5 czerwca 2012

Najsłodsze

Udało mi się kupić truskawki wyjątkowo słodkie.Ich wygląd nie był zachwycający i daleko odbiegał od ideału ale smak hmmm poezja.Nie zostało mi nic innego jak zrobić z nich mus a do musu La Brioche Nanterre di Pierre Herme.Bułeczki drożdżowe piekłam drugi raz ale tym razem postanowiłam upiec w foremce od muffinów i ta wersja bardziej mi się spodobała.Przepis znalazłam TU












wtorek, 22 maja 2012

Czary mary...


Żadne czary,zwykła ochota na coś słodkiego.No tak dzisiaj właśnie postanowiłam wziąć się za siebie nie koniecznie przejść na dietę bo brak mi wytrzymałości.Ten post to chyba wystarczający na to dowód.Och jedna mała bułeczka chyba nikomu nie zaszkodzi:))



zjeść?nie zjeść?
A po przepis zapraszam TU z moją małą modyfikacją w postaci nadzienia i kruszonki