Moja wycieczka do Pragi nie mogła obyć się bez wizyty na nim.Z początku zaplanowaliśmy że wjedziemy na nie kolejką linową.Jak się okazało na miejscu mimo wczesnej godziny chętnych było już wielu.Szybka decyzja wchodzimy o własnych siłach .Po drodze piękne widoki na sady,a w połowie drogi kawiarenka z fontanną, pracownia i galeria glinianych stworów
Zawsze chcialam tam pojechac...Tesknie za Europą.
OdpowiedzUsuńPiękne foty.Pozdrawiam
Chcieć to duży krok w kierunku spełnienia marzeń:)
Usuńpozdrawiam
Iga, niemal Paryż, ta wieża jak Eiffla i ten gargulec ;)
OdpowiedzUsuńBo to jest taki drugi Paryż a wieża faktycznie zbudowana na wzór wieży Eiffla
UsuńPo więcej zapraszam do Piegowatej
http://freckled-thoughts.blogspot.com/2012/05/praga-pragi.html
pozdrawiam
Widok ze wzgórza piękny, takie przestrzenie działaja na mnie terapeutycznie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Pani Kasiu to może pora aby wybrać się na małą wycieczkę chociażby do Pragi:)
UsuńI odpocząć troszeczkę
Zdjęcia ze stworami rewelacyjne, nie wiedziałam, że ich tyle w Pradze :)
OdpowiedzUsuńPraga potrafi zaskakiwać czasem nawet szokować:)
UsuńKurczę, wiesz, że tam nie byłam - choć tym razem był taki plan (bo to dłuższa historia z tym nie byciem właśnie tam;))ale jakoś rozmył się;)Za to ten park...chciałabym mieć taki koło domu;)Czy jest tam jeszcze plac zabaw z ogromnymi osami;) ?
OdpowiedzUsuńJa za to os nie widziałam:/i zapomniałam zajść do labiryntu luster:/
UsuńTak to jest jak człowiek chce nachapać się jak najwięcej:),ale za to mam powód żeby tam wrócić:))